Ukryte koszty i atrakcyjne propozycje przekonujące do zawarcia umowy – to standardowe sztuczki stosowane przez „zakłady energetyczne”, które chcą pozyskiwać klientów w nielegalny sposób, na bardzo niekorzystnych dla użytkownika warunkach. Jak bronić się przed tym procederem?
Metody stosowane przez oszustów
Podstawową metodą wykorzystywaną przez nieuczciwych handlowców jest prośba o pokazanie rachunków za prąd, jakie użytkownik do tej pory płaci. Pada wtedy pytanie, czy klient nie chciałby płacić mniej. Oczywiście odpowiedź jest tutaj twierdząca. Każdy chciałby mieć jak najniższe rachunki. Handlowiec rozpoczyna wtedy grę z klientem. Proponuje bardzo atrakcyjne warunki podpisania nowej umowy, które pozwalają na znaczące obniżenie kosztów korzystania z energii. Jak możemy się domyślać, tylko pozornie. Bardzo często handlowiec pokazuje klientowi tylko jedną część umowę. Tę, w której nie ma rocznych wyliczeń zużycia energii. Pokazuje jedynie pierwszą ratę za prąd, która faktycznie jest bardzo niska. Kolejne jednak są już drastycznie wyższe i bardzo niekorzystne dla klienta.
Klient namawiany jest przez nieuczciwego handlowca do tego, aby od razu podpisał umowę. Niestety, wiele osób nabiera się na to ze względu na wygodę. W końcu, jeżeli handlowiec już jest, ma wszystkie papiery, po co później jeździć do siedziby spółki i tracić czas. Niestety, ale jest to bardzo złe myślenie, które może skończyć się zawarciem bardzo niekorzystnej umowy.
Jak nie dać się oszukać ?
Wystarczy stosować zaledwie kilka podstawowych zasad, aby nie dać oszukać się nieuczciwym handlowcom. Przede wszystkim należy akwizytorowi zadawać jak najwięcej pytań dotyczących umowy. Należy pytać dosłownie o wszystko. Nie należy nabierać się na to, że ma on mało czasu i trzeba szybko podpisać umowę. Ma on poświęcić nam tyle czasu, ile potrzebujemy.
Powinniśmy również poprosić o pozostawienie kopii umowy i powiedzieć, że skontaktujemy się z firmą, gdy dokładnie zapoznamy się z wszystkimi punktami. W końcu każdy potrzebuje czasu na to, aby zastanowić się, wszystko przekalkulować.
Warto również pamiętać, że sprzedawca musi mieć dwa egzemplarze umowy – jedną podpisaną zabiera, drugą zostawia klientowi. Co więcej, powinien również pozostawić formularz rozwiązania umowy.
Zwracając uwagę na te wszystkie aspekty, nie damy się oszukać nieuczciwemu sprzedawcy energii.